Autor: Grażyna Adamwoicz-Grzyb
Wydawnictwo: FORTIMA Tłumaczenia - Edukacja - Media
Format: 145 x 205 mm
Oprawa: miękka, okładka foliowana, papier: kredowy
Liczba stron: 80, rok wydania: 2010
Cena: 23 zł, koszt przesyłki: 5,04 zł
Nakład drukowany wyczerpany
Dostępny jest tylko e-book: https://szkolenia.fortima.pl
"Jak redagować napisy do filmów. ABC tłumacza filmowego" - poradnik dla początkujących tłumaczy filmowych, którzy chcą poznać tajniki warsztatu tłumacza filmowego (audiowizualnego).
Jego autorka, Grażyna Adamowicz-Grzyb, podpowiada, na co należy zwrócić uwagę w trakcie pracy nad filmem, jak uniknąć podstawowych błędów i czym kierować się podczas tłumaczenia.
Jako suplement - dodano rozdział o pracy lektorów telewizyjnych i filmowych.
W poszczególnych rozdziałach omówiono:
- podstawowe zasady tworzenia napisów do filmów,
- zagadnienia związane z redakcją tekstu,
- sposoby skracania tekstu i uzyskiwania jasnego przekazu,
- ciekawostki i dodatkowe informacje związane z problematyką tłumaczeń audiowizualnych.
W poradniku zamieszczono wiele przykładów z różnych filmów, które mogą służyć pomocą początkującym tłumaczom podczas samodzielnego opracowywania napisów.
ABC tłumacza filmowego zyskało uznanie wśród studentów i wykładowców
uniwersyteckich kierunków filologicznych.
Publikacja jest wykorzystywana jako lektura obowiązkowa
podczas zajęć z tłumaczeń audiowizualnych.
(...) Nie używaj zbyt specjalistycznego słownictwa. Podczas tłumaczenia filmów obowiązuje taka sama zasada jak w Public Relations, czyli komunikat ma być przystępny i jasny w zasadzie dla każdego. Hydraulik powinien zrozumieć tekst o meteorologii, a meteorolog - tekst o giełdzie.
Nie mów np.: artykuł ukazał się na jedynce (czyli w gazecie na pierwszej stronie). Chyba niewiele osób pojmie w lot żargon dziennikarski. Akcja w filmie zazwyczaj płynie wartko i widz nie ma czasu na zastanawianie się nad jakimś niezrozumiałym lub zrozumiałym tylko dla nielicznych sformułowaniem.
(...) Podobnie ma się sprawa z tzw. "setką" w filmie dokumentalnym. W języku filmowców, pojęcie to oznacza takie nagranie wypowiedzi bohatera, na którym widać go i słychać. Najczęściej mówi "do kamery". Jeśli bohatera nie widać, a słychać tylko jego głos, nazywamy to off-em. Osobom spoza świata filmowego pojęcie to jednak nie musi być znane i słowo "setka" może kojarzyć się z czym innym. [fragm. rozdziału: Tłumaczenie i redagowanie napisów, s. 40]
Opinie o poradniku na forach internetowych:
- (..) Ta lektura to niezastąpiona pomoc dla początkujących tłumaczy dzieł audiowizualnych. Zdecydowanie POLECAM. [neriende]
- Książeczkę przeczytałam na wdechu. Tłumaczenia audiowizualne to obca mi dziedzina świata tłumaczeń i powyższa pozycja jest dosyć ciekawym wprowadzeniem do tajników tej specyficznej branży. Zwięzłe teksty, proste przekazy i przypominanie czytelnikowi o istotnych zasadach świetnie oddają charakterystykę tego rodzaju przekazu! [nowy czytelnik]
- Nabyłem tą książkę jakiś czas temu i można powiedzieć, że jestem z niej zadowolony. Wprowadza nas powoli w świat redagowania napisów. Nauczyłem się z niej wiele ciekawych rzeczy o których do tej pory nie miałem zielonego pojęcia. [wpis na www.favore.pl]
- Ostatnio zetknęłam się z książką "Jak Redagować Napisy do Filmów" Grażyny Adamowicz-Grzyb i wydaje mi się, że jest to książka godna polecenia dla takich amatorów jak ja :) którzy potrzebują mieć wszystko wyjaśnione od podstaw. [UR87]
- Bardzo ciekawa pozycja. Problem redakcji napisów został przedstawiony w przystępny sposób, z dużą liczbą przykładów i bez teoretyzowania. Autorka skupia się wyłącznie na praktycznych uwagach, co jest dużym plusem. Polecam. [szmyd]
NAPISY DO FILMÓW
"Myślenie napisami" początkowo nie jest łatwe,
ale z czasem tłumaczenie i redakcja tekstu wychodzi coraz lepiej.
Na początku "przygody z napisami" zbudowanie poprawnego zdania na 40 znaków (ze spacjami) bywa trudne, ale w miarę upływu czasu (i kolejnych przetłumaczonych filmów) staje się to coraz łatwiejsze.
Wersja napisowa to pewien szczególny, bardzo skrótowy sposób tłumaczenia. Z dwóch najbardziej rozpowszechnionych w Polsce rodzajów opracowań filmowych (lektor, napisy), napisy plasują się na drugiej pozycji – biorąc pod uwagę wysiłek i czas potrzebny na ich przygotowanie.
Wersja z napisami jest bardziej syntetyczna od wersji lektorskiej. Przeczytanie zapisanego tekstu trwa zawsze dłużej niż wysłuchanie go w formie mówionej, więc komunikat należy zdecydowanie okroić. Powinien być łatwy w odbiorze i zmieścić się w wyznaczonych ramach czasowych. Przydaje się umiejętność "porcjowania informacji".
Podczas tworzenia napisów, oprócz umiejętności tłumaczenia, przydaje się znajomość zasad redagowania tekstu i korekty wydawniczej.
Recenzja na blogu książkowym: siemakaja.blogspot.com
Organizujemy również: